211012 wycieczka 6a

 30 września klasa 6a opuściła mury szkoły podążając szlakiem, który wyznaczyła im edukacja regionalna.

Nie mogło obejść się bez mapy, którą naszych podróżników obdarowała Pani Ela Chęcińska. Korzystanie z niej okazało się nie lada gratką, gdyż, bowiem, przecież, ponieważ każdy w telefonie ma GPS…, więc ten papierowy jakoś nie chciał współpracować.

Chwilowy kapuśniaczek wydawał się niektórym deszczem tropikalnym, ale szczęśliwie udało się dotrzeć do Parku 3 Maja i Parku im. Stanisława Staszica, gdzie po wysłuchaniu lekcji historii uczniowie pełni zapału oczyścili park z kasztanów i żołędzi, które posłużą jako pokarm na zimę dla zwierzyny leśnej. (Wiwat nasi wolontariusze!!!)

Stanisław Moniuszko, Ks. Jerzy Popiełuszko i nawet Marek Perepeczko zaklęci w pomniki nie umknęli bystrym oczom naszych odkrywców. W okolicach Ratusza Miejskiego na Placu Władysława Biegańskiego trzeba było zregenerować siły, więc nie obyło się bez wyzwalających endorfiny pączków.

Finalnie, bo przecież w tym dniu świętowaliśmy Dzień Chłopaka, rozgościliśmy się w ogródku jednej z częstochowskich restauracji i korzystając z pięknego słońca i świeżego powietrza oddaliśmy się rozkoszy podniebienia, próbując lokalnych specjałów … pizzy i frytek … od święta można …

Wniosek z tego taki,
Niech Żyją Nasze Chłopaki! 
Na takie wyjścia klasowe
I choćby deszcz na głowę
Chętnie się wybieramy
Bo Częstochowę kochamy.